Cześć, Kochani! Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na małą podróż do świata mojej książki „Pod cieniem tajemnic”. To opowieść, która snuje się niczym mgła nad spokojnym jeziorem – powoli, z nutą tajemnicy i nostalgii za młodością. Pisząc tę książkę, sama chciałam delektować się każdym słowem, wczuwając się w klimat małomiasteczkowych sekretów, niedomówień i, oczywiście, ploteczek. Chcę, żebyście i Wy mogli poczuć to samo.
Zanurzenie w tajemniczości
Kiedy pisałam „Pod cieniem tajemnic”, towarzyszyła mi ekscytacja, która sprawiała, że nie mogłam doczekać się podzielenia się tą opowieścią z Wami. Fabuła tej książki chodziła za mną przez długi czas, aż w końcu musiała znaleźć ujście. Ten świat mnie pochłonął – na tyle, że po skończeniu pierwszego tomu czułam ogromną tęsknotę za moimi bohaterami. Na szczęście już piszę drugi tom i mogę na nowo zanurzyć się w tej opowieści.
Czy macie czasami tak, że po zakończeniu książki nie chcecie rozstać się z jej bohaterami? Jeśli tak, to zapraszam Was do przeczytania „Pod cieniem tajemnic” na Wattpadzie.
Bohaterowie, którzy stają się przyjaciółmi
Nie mogłabym nie wspomnieć o Poli Hoffmann, głównej bohaterce. Jest zagubiona, czasami bezradna, ale bywa też odważna i stanowcza. To opowieść o poszukiwaniu siebie, o przyjaźni, która kształtuje nasz charakter. Uwielbiam wszystkich bohaterów, ale muszę przyznać, że jest w tej historii jeden mężczyzna, który skradł moje serce. Niestety, nie mogę zdradzić, kto to taki – może sami się domyślicie?
A Wy, macie swoje ulubione postacie literackie, z którymi się utożsamiacie? Może znajdziecie taką w mojej książce? Jak sztuczna inteligencja widzi moich bohaterów, zobaczycie tutaj.
Fabuła, która płynie
Nie ukrywam, że „Pod cieniem tajemnic” to książka długa, ale niech Was to nie przeraża! Ta historia płynie, a strony przewracają się same. Tajemnic jest kilka, a nie wszystkie zostaną rozwiązane w pierwszym tomie, więc napięcie będzie Was trzymać do samego końca. To opowieść o młodych ludziach, którzy wkraczają w świat dorosłych, przeżywając wszystko intensywnie i bez filtra. To emocje, które wszyscy kiedyś przeżyliśmy.
Czy pamiętacie swoje pierwsze miłości, przyjaźnie i konflikty? To właśnie o tym jest ta książka. Zanurzcie się w niej, a gwarantuję, że wrócicie do swoich wspomnień.
Książka na długie wieczory
Wyobrażam sobie, że „Pod cieniem tajemnic” to książka na jesienne wieczory. Idealna do czytania pod kocykiem, z kubkiem gorącej czekolady w ręku. Wyobraźcie sobie, jak siedząc w wygodnym fotelu typu uszak, w otoczeniu pachnących świec, przenosicie się do świata Poli Hoffmann. To opowieść, która ogrzeje Was w chłodne dni i pozwoli zapomnieć o codziennych troskach.
Czytacie czasami przy świecach zapachowych? Jeśli tak, to jakie zapachy są Waszymi ulubionymi? Może w książce znajdziecie inspirację na kolejne wieczory.
Na koniec, chciałabym Wam bardzo podziękować, że jesteście częścią tej podróży. To dzięki Wam ta historia ożywa. Mam nadzieję, że „Pod cieniem tajemnic” stanie się dla Was czymś więcej niż tylko książką – że będzie towarzyszyć Wam przez długi czas, a może nawet znajdziecie w niej kawałek siebie. Jeśli macie ochotę na więcej, zapraszam na Wattpada oraz do innych wpisów na moim blogu.
Leave a Reply