Tag: Aga Frank

  • Diana jako postać literacka — opowieść o zagubieniu, przemocy i nadziei

    Diana jako postać literacka — opowieść o zagubieniu, przemocy i nadziei

    ✍️ WSTĘP: Nie każda bohaterka rodzi się z potrzeby stworzenia ideału. Czasem przychodzi sama — rozedrgana, niepokojąca, prawdziwa. Tak właśnie pojawiła się Diana — główna postać literacka w mojej powieści „Niewidzialne sieci”. Rudowłosa dziewczyna, której los wcale nie był bajką. To opowieść o przekraczaniu granic, zagubionej tożsamości i brutalnej walce o przetrwanie. Kim jest naprawdę?…

  • Kiedy nie piszę, czyli rzeczy, które robię, gdy nie stukam w klawiaturę.

    Kiedy nie piszę, czyli rzeczy, które robię, gdy nie stukam w klawiaturę.

    Są dni, kiedy słowa nie płyną. Nie dlatego, że ich nie ma — bo są zawsze — ale dlatego, że trzeba im dać oddech. Ustąpić miejsca ciszy, przyjemnościom, innym formom bycia. Dziś, z okazji 29 września, czyli Dnia Głośnego Czytania, pomyślałam, że opowiem Wam o tym, co dzieje się w moim świecie, kiedy nie piszę….

  • Wspomnienia szkolne, które zostają z nami na zawsze

    Wspomnienia szkolne, które zostają z nami na zawsze

    Dziś 1 września. Dla wielu dzieci – pierwszy dzień szkoły. Dla rodziców – lekkie wzruszenie lub ulga. A dla mnie? Pretekst, by wrócić pamięcią do własnych szkolnych lat. Do chwil, które zostają pod skórą, nawet jeśli myślimy, że już dawno o nich zapomnieliśmy. Dziś dzielę się z Wami moją osobistą podróżą przez klasowe ławki, przyjaźnie,…

  • Dieta roślinna – czego mi w niej najbardziej brakuje?

    Dieta roślinna – czego mi w niej najbardziej brakuje?

    Nie pamiętam momentu, w którym powiedziałam: od dziś jestem weganką. Bo zanim wypowiedziałam to słowo na głos, byłam już na tej drodze. Dieta roślinna była dla mnie czymś naturalnym, instynktownym – choć przez lata przyszło mi ją realizować wbrew wszystkiemu i wszystkim. Mięso? Nie, dziękuję. Nawet za karę. Od dziecka nie lubiłam mięsa. Zapach, konsystencja,…

  • Wakacyjne lenistwo – czasem to właśnie najlepszy plan na lato

    Wakacyjne lenistwo – czasem to właśnie najlepszy plan na lato

    Tego lata dopadło mnie coś, czego się nie spodziewałam: totalne wakacyjne lenistwo. Nie ma znaczenia, czy na zewnątrz upał, deszcz, czy jedno i drugie – czasem najtrudniejsze okazuje się… wstanie z łóżka. Ale może właśnie na tym polega lato? Na odpuszczeniu. Na zatrzymaniu się. Na tym, żeby dać sobie pozwolenie, by nic nie musieć. Letnie…